Na radykalizację zapowiedzi pracodawców mają wpływ dwa czynniki – zmniejszone zapotrzebowanie na polskie produkty i usługi za granicą oraz ograniczenie popytu krajowego na skutek malejącej konsumpcji.
Duża liczba zwolnień czeka przede wszystkim firmy eksportowe. Pierwsze cięcia pojawiły się już w branży motoryzacyjnej i szklarskiej. Widmo zwolnień ciąży również nad pracownikami sektora budowlanego oraz przedstawicielami branż silnie z nim związanych – pośrednictwem nieruchomości, meblarstwem i sprzętem AGD.
Najmniej zagrożeni są pracownicy sektora publicznego. Dane GUS mówią, że w zakładach państwowych cięcia dotyczyć mogą 2 tys. etatów. Choć jest to jedynie o 0,1 tys. więcej niż w październiku 2008 roku, to aż o 58% więcej niż przed rokiem. Spokojni o swoje zatrudnienie mogą się czuć także pracownicy branży IT, spożywczej, farmaceutycznej i surowcowej.
Badanie wskaźników HR 2025
Zmierz 41 wskaźników efektywności personalnej, w tym absencję, fluktuację i efektywność pracy.
Badanie satysfakcji w Twojej firmie
Aż 14 kryteriów oceny, benchmark ogólnopolski i branżowy.