Około 200 osób zebrało się 4 września przed Izbą Gmin w Londynie. Głównym powodem protestu były umowy zero-hour contracts, przy których pracodawca może w dowolnej chwili zmienić wymiar godzin oraz miejsce pracy pracownika. Ponadto zatrudnieni w amerykańskim przedsiębiorstwie gastronomicznym oczekują płacy na poziomie 10 GBP za godzinę oraz przestrzegania godzin pracy.
Źródło: https://www.theguardian.com/
Chcesz wiedzieć więcej? Zobacz więcej wiadomości